Małgorzatę Potasińska wygrała ZP atakowany.

Małgorzata Potasińska po kilku latach wreszcie może spokojnie o ile się da w tym stanie zdrowia myśleć o sobie.
Prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi zapadł tydzień temu.
Trzy strony zapłacą łącznie 180 tysięcy złotych jako jednorazowe odszkodowanie.
Dożywotnio co miesiąc 300 złotych renty dla Pani Malgorzaty.
Jak wiadomo PZU już wypłacilo 90.000 złotych.

Sprawy jeszcze nie koniec. Teraz sąd wziął się za ówczesnego przezesa ZP w Zakopanem Henryka Krzeptowskiego Bohaca.
Trzeba znaleźć winnego, więc trzeba zaatakować kogo się da.
Klusiom również się oberwało choć dziwi, aby zawodnicy ponosili jakąkolwiek odpowiedzialność.
Tradycją jest, że jak dopuszcza sie kogoś do jakiś zawodów np. biegowych czy zjadowych wymaga się ubezpieczenia.
Zawodnik w czasie imprezy ma się skupić na współzawodnictwie a nie pilnowaniu bezpieczeństwa.

Pytamy się: Kto skotrolował w tamtym czasie wprowadzenie wszelkich przepisów i norm. Jeśli PZU ubezpieczyło imprezę, więc prawnie wszystkie formalności zostały spełnione. Tak się wydaje na zdrowy rozsądek.
Zapomiałem o jednym my nie odznaczamy się zdrowym rozsądkiem. Takie coś wraz z logikom mieszka za granicami naszego kraju.

Robert Urbański

Jestem pasjonatem kumoterek jak wy. Ciesze się, że możemy każdego roku wspólnie przezywać emocje na torach kumoterskich. Prowadzę ten serwis od 2008 roku i dziękuje za Wasze wsparcie również dzięki waszym dotacjom.

Jedna myśl na temat “Małgorzatę Potasińska wygrała ZP atakowany.

Komentarze są wyłączone.